marzec 8

KOBIETY POTRZEBNE SĄ ŚWIATU! Współpraca, dialog, szacunek czy rywalizacja?

image001

Świat potrzebuje kobiet.
Ich empatii, głęboko zakorzenionej potrzeby budowania współpracy i pokoju, umiejętności odczytywania potrzeb drugiego człowieka i dochodzenia do kompromisów. Świat potrzebuje kobiet z umiejętnościami, które doskonaliły i wykorzystywały przez tysiące lat: budowania relacji, kreowania porozumienia nie poprzez walkę, ale przez dialog i współpracę, szerokiego spojrzenia i widzenia skomplikowanych powiązań przyczynowo-skutkowych.
Współczesny świat biznesu i polityki potrzebuje więcej energii kobiecej. A jednocześnie w tym świecie istnieje niebezpieczeństwo, że gdy wejdziemy w jego przestrzeń to zatracamy tą cenną energię.
Jak stawać się na tyle silną aby odnieść sukces w świecie zewnętrznym a jednocześnie nie zatracić kobiecości, gdyż to przecież to co z kobiecością jest związane chcemy wnieść do świata zewnętrznego?

Dlaczego kobiety?
To, że kobieta ma większe umiejętności budowania relacji, odczytywania ekspresji innych tłumaczone jest tym, że od dawien dawna miała ona dwa główne zadania: troszczyć się o dzieci i dbać o dom. Jej dobre funkcjonowanie w grupie zależało od tego jakie więzi łączyły ją z resztą kobiecej społeczności. Bez akceptacji grupy jej los byłby przesądzony gdyby na przykład jej mąż nie wrócił z polowania. Dlatego przez wieki kobieta aby zapewnić bezpieczeństwo sobie i swoim dzieciom kształtowała relacje wykorzystując kompromis, czasami ustępstwa, a im lepsze były jej umiejętności odczytywania emocji innych tym lepiej potrafiła się z nimi porozumieć.

„Dlatego kobiety są bardziej skłonne do ustępstw i kompromisów. Mężczyźni w ogóle byli pozbawieni tych umiejętności, bo ich przez kilka milionów lat nie potrzebowali. Dopiero ostatnio, od lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku, nie wypada rozwiązywać sporów w dawny i dobrze sprawdzony sposób, to znaczy waląc kogoś pięścią w nos. Teraz trzeba uciekać się do dyplomacji. Dlatego mężczyźni są nieco zagubieni. Nam trudniej jest znaleźć rozwiązania na drodze relacji. I dlatego jestem przekonany, że za kilkadziesiąt lat koniec XX wieku będzie opisywany przez antropologów jako kryzys płci męskiej. Tymczasem w świecie, który chce być oparty na kompromisie, a nie na przemocy, doskonale odnajdują, sprawdzają się kobiety. One teraz złapały należny im wiatr w żagle. One teraz wykorzystują to, co ich mózgi doskonaliły od milionów lat, a co my, mężczyźni, dopiero w sobie wyrabiamy.”
Fragment z wywiadu z prof. Rafałem Ohme z 3 lutego 2012 roku na Interia.pl

Głęboka empatia czyli wojna nie ma w sobie nic z kobiety.
„Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” to tytuł książki Swietłany Aleksijewicz, zgłoszonej do Nagrody Literackiej Nobla w 2002 roku. Książka opowiada o losach walczących kobiet w czasie II wojny światowej.

„Kiedy mówią kobiety, nie ma albo prawie nie ma tego, o czym zwykle czytamy i słuchamy: jak jedni ludzie po bohatersku zabijali innych i zwyciężali. Albo przegrywali. Jaki mieli sprzęt jakich generałów. Kobiety opowiadają inaczej i o czym innym. „Kobieca” wojna ma swoje własne barwy, zapachy, własne oświetlenie i przestrzeń uczuć. Własne słowa. Nie ma tam bohaterów i niesamowitych wyczynów, są po prostu ludzie, zajęci swoimi ludzkimi-nieludzkimi sprawami. I cierpią tam nie tylko ludzie, ale także ziemia, ptaki, drzewa. Wszyscy którzy żyją razem z nami na tym świecie.”

Swietłana Aleksijewicz „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety”

Gdy mówię kobieta chodzi mi nie o płeć, ale o energię kobiecą. Energii kobiecej do tej pory brakuje w świecie polityki i biznesu. Króluje tam energia męska, która ma więcej wspólnego z rywalizacją i walką. Problemy jakie pojawiają się w naszym otoczeniu dalszym i bliższym nie dadzą się rozwiązać przy użyciu tych kompetencji. Dzisiaj bowiem potrzeba więcej umiejętności współpracy, empatii, uważnego słuchania drugiej strony, głębokiej miłości i dialogu. Jestem przekonana, że wyrównanie energii kobiecej i męskiej będzie służyło współczesnemu światu aby budować w nim więcej pokoju i wzajemnego szacunku.

Autorka: Dorota Jaślan